manas napisał(a):A jak zrozumieć, że rodzic stworzył dzieci i one miały zacząć się rozmnażać mając narządy?
Bo przecież nie przez pączkowanie.
:lol2:
Najnormalniej w świecie drogą płciową.
manas napisał(a):Tamci ludzie myśleli całkiem podobnie - zdziwiłbyś się.Nie tylko kazirodztwo....
A kazirodztwo to w tamtych czasach żadne novum, już Cheops tego doświadczył.
W niektórych aspektach myśleli podobnie .
Mieli jednak zupełnie odmienne postrzeganie świata od nas.
Pomyśl ,przemyśl to.
manas napisał(a):Skoro sto tysięcy nie oznacza stu tysięcy a Adam i Ewa mieli się rozmnożyć symbolicznie to chyba coś jest tu nie tak, skoro jest nas parę miliardów a wielu ludzi powołuje się na Biblię jakby faktycznie tam zakazano by facet z facetem figo fago.
Nie rozumiem ...
Jeśli np sto tysięcy oznacza wielość to czemu miałoby to zaprzeczyć?
Pochodzimy od małpy. Adama i Ewy nie było w rzeczywistości.

