Ale ten bałagan jest faktem.
Ja bym nigdy nie powiedział "dałem mu papieros", tak jak nie powiedziałbym "dałem mu kuksaniec".
Widocznie jest to trwała nieregularność - ale to nic nowego w żywych językach.
Ja bym nigdy nie powiedział "dałem mu papieros", tak jak nie powiedziałbym "dałem mu kuksaniec".
Widocznie jest to trwała nieregularność - ale to nic nowego w żywych językach.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

