GoodBoy napisał(a):W Rosji musi się skończyć "sukcesja". Putin odejdzie i nie ulega to dla mnie żadnej wątpliwości. I jeżeli nikt mu nie przeszkodzi to jego następcą będzie osoba namaszczona przez Putina, a więc ta sama sitwa i jeśli tak się stanie to nic się nie zmieni. Musi być rewolta, większe rozróby na ulicach i demonstracje. To jedyna szansa na rozbicie obecnego układu mafijnego, którego Putin jest tylko wierzchołkiem góry lodowej.
Prędzej Biedroń wstąpi do PiSu a Palikot do zakonu, niż spełni się Twój scenariusz.
Problem dla Was jest taki, że o ile Putina realnie zawsze popiera co najmniej 40% społeczeństwa (co jest i tak świetnym wynikiem), to w kwestii LGTB ma poparcie rzędu 90%

Poprawność polityczna i lgtb zostaną zmiecione z Europy, a tam dalej będą Was pałować, wysyłać do gułagów i palić wam gej kluby.
Oczywiście możesz jechać do Moskwy, zmienić bieg dziejów
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
