Ten znowu z islamem wyskakuje zaraz się zacznie... :roll:
Po pierwsze społeczeństwo w Rosji jest pod wpływem manipulacyjnej "jedynie słusznej" propagandy, przez co nie jest obiektywne. Po drugie sam Putin tak naprawdę nie jest przeciwko gejom, tylko dał się wciągnąć w nieszczęsną ustawę, co pokazuje jego niezdarność i podatność na innych polityków Kremla. Gdyby wiedział jak wiele na tym straci jego wizerunek prawdpodobnie nie podpisałby dziś tej ustawy. Po trzecie w takiej Moskwie kluby gejowskie mają się świetnie i jeszcze żaden nie został spalony/zaatakowany. To podobnie jak z zachodnimi gwiazdami, które mają rosyjskie prawo w dupie w całej rozciągłości i ochoczo bezkarnie uprawiają "homopropagandę" na koncertach w Rosji. I nikt ich nie ruszy. Putin ubóstwia Madonne, więc ta bez żadnych problemów mogła robić swoją agitkę i profanować symbole religijne. Tak samo nikt nie ruszy bogatych gejowskich klubów dla bogatych moskiewskich gejów. Taka typowa rosyjska hipokryzja.
Po pierwsze społeczeństwo w Rosji jest pod wpływem manipulacyjnej "jedynie słusznej" propagandy, przez co nie jest obiektywne. Po drugie sam Putin tak naprawdę nie jest przeciwko gejom, tylko dał się wciągnąć w nieszczęsną ustawę, co pokazuje jego niezdarność i podatność na innych polityków Kremla. Gdyby wiedział jak wiele na tym straci jego wizerunek prawdpodobnie nie podpisałby dziś tej ustawy. Po trzecie w takiej Moskwie kluby gejowskie mają się świetnie i jeszcze żaden nie został spalony/zaatakowany. To podobnie jak z zachodnimi gwiazdami, które mają rosyjskie prawo w dupie w całej rozciągłości i ochoczo bezkarnie uprawiają "homopropagandę" na koncertach w Rosji. I nikt ich nie ruszy. Putin ubóstwia Madonne, więc ta bez żadnych problemów mogła robić swoją agitkę i profanować symbole religijne. Tak samo nikt nie ruszy bogatych gejowskich klubów dla bogatych moskiewskich gejów. Taka typowa rosyjska hipokryzja.
