Sofeicz napisał(a)::lol2::lol2::lol2: Jest taka postać w jednej ze sztuk Majakowskiego (Chyba Naczdyrdups - czyli Naczelny Dyrektor Do Uzgadniania Pewnych Spraw), który uwielbia chodzić na dekadenckie rewie, żeby napawać się efektownie rozkładającym się Zachodem.
I tak już minęło sobie 90 lat.
Dzięki kkap za rozśmieszenie - zawsze coś.
Taki już mój dekadencki urok. Śmiechy się skończą, jak najzwyczajniej w świecie pęknie bańka nadmuchana do absurdalnych rozmiarów dzięki niekończącym się kredytom
Politycznie również projekt jest coraz bardziej wątły, ludzie powoli zaczynają mieć coraz bardziej dość idiotycznej ideologii Unii Europejskiej co będzie miało swoje przełożenie na sytuację na scenie politycznej.Oczywiście z Rosją to pół-żartem, pół-serio. Musiałaby się ostro zmienić polityka ekonomiczna Rosji, na co na razie się nie zanosi ale kto wie. Rządzący Rosją muszą zdać sobie sprawę, że gospodarka surowcowa, którą obecnie prowadzi Rosja na dłuższą metę doprowadzi do klęski. Być może po prostu panaceum na problemy będzie kolejna wojna, co jakoś szczególnie by mnie nie zdziwiło.
Faktem jest jednak, że absurdalne pomysły współczesnej lewicy nie znajdują tam poparcia i przynajmniej w kwestii obyczajowej nie nastąpił tam taki upadek, jaki dzieje się tu na zachodzie i powoli owa moda dociera także do Polski.
Adam_S napisał(a):Bardzo bym chciał wiedzieć co taki Putin naprawdę myśli o tej ideologii.
Domniemam, że ma to serdecznie w dupie. Rosja ma najwyraźniej ważniejsze sprawy na głowie, niż wywracanie porządku społecznego do góry nogami. Poza tym, żeby te lewackie kretynizmy miały jakąkolwiek rację bytu, niezbędny jest przynajmniej przyzwoity poziom materialny większości społeczeństwa, który sprawia, że ludzie zamiast frasować się przyziemnymi problemami najzwyczajniej w świecie zajęci są konsumpcją.
Dlatego też w Rosji taka ideologia nie ma racji bytu, a w Polsce nie osiągnęła takiego absurdalnego poziomu jak w krajach Europy Zachodniej.

