[Witold]

Gdyby taka sama informacja pojawiła się o jakimś księdzu to perorowałbyś o domniemaniu niewinności, fałszywości zeznań pokrzywdzonych, itd. (jak to już nieraz robiłeś) a tutaj już wiesz nie tylko, że jest winny, ale też że nie został jeszcze skazany tylko dlatego, że jest gejem.

Przypuszczam, że pilastrowi właśnie o to chodzi. Jak ksiądz zgwałci dziecko, to jest wielki wrzask o "problem pedofilii w Kościele", ale jak gej zgwałci dziecko, to nie wolno nawet powiedzieć, że to gej, a co dopiero mówić o problemie pedofilii wśród gejów.

Edit: widzę, że pilaster się wypowiedział, kiedy pisałem tego posta. No i chyba miałem rację