Korpo jest jak układ trawienny.
Albo wszystko przerabia na pozytywne dla siebie rzeczy, albo wypluwa po maksymalnie kilku godzinach ciężkiej walki.
Ale co o tym może wiedzieć nastolatek z mazowieckiego miasteczka, który właśnie jakimś sposobem trafił do Warszawy?
Albo wszystko przerabia na pozytywne dla siebie rzeczy, albo wypluwa po maksymalnie kilku godzinach ciężkiej walki.
Ale co o tym może wiedzieć nastolatek z mazowieckiego miasteczka, który właśnie jakimś sposobem trafił do Warszawy?
