W takim razie nie do końca rozumiem problem przez Ciebie postawiony. Nie wiem na czym polega poznawanie przez świadomość otoczenia, ani na czym polega to, że świadomość wie o samej sobie, ale wiem, że ja wiem o swojej świadomości, że jest. W czym dokładnie jest problem?
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."

