Byłam 
Mnisi mają lodówki, a w nich jedzenie. Czasem piwo
. Swoje stacje religijne. Niekończące się dyskusje przez komórkę. Szaty faktycznie pomarańczowe.
Żaden ze mnie antyklerykał, po prostu... ludzie wszędzie są ludźmi, pamiętaj.

Mnisi mają lodówki, a w nich jedzenie. Czasem piwo
. Swoje stacje religijne. Niekończące się dyskusje przez komórkę. Szaty faktycznie pomarańczowe.Żaden ze mnie antyklerykał, po prostu... ludzie wszędzie są ludźmi, pamiętaj.

