Jedzenie czarniny jest wyuczonym zachowaniem, czy może nawykiem? A obściskiwanie się w miejscu publicznym jest może nierozerwalną cechą bycia gejem? Coraz lepiej
Tak, teraz to dopiero jest kretyńskie rozumowanie.
Tak, teraz to dopiero jest kretyńskie rozumowanie.Cytat:Typowy homofobiczny chwyt próbujący oddzielić orientację od człowieka. "Krytykuję orientację, nie osoby, więc patrzcie jaka dobra jestem!"... Ja rozumiem, że taka jest twoja zagrywka, jednak by sugerować, że orientacja to jest coś oddzielnego poza człowiekiem i nie wpływającego na jego nieseksualne zachowania w życiu codziennym, to trzeba mieć wiedzę na poziomie 0 nt. homo i orientacji w ogóle.Ale mnie nie brzydzi że się ktoś całuje na ulicy, a przynajmniej nie ma różnicy, czy robi to homo czy hetero. Brzydzi mnie, jak się ktoś publicznie masturbuje co najwyżej. Za to z takim rozumowaniem jestem czarnino-spożywaczo-fobem. Ale spokojnie, jeżeli jest ktoś na forum, co lubi zupkę z krwi, nie mam zamiaru go inaczej z tego powodu traktować, tolerancyjna jestem. Ale wiedz, że to co lubisz robić jest obrzydliwe dla mnie
The spice must flow

