Nie przypominaliby o sobie, gdyby mogli dowiedzieć się o stanie zdrowia partnera i brać śluby.
Przyczyną zatem przypominania się są wszelkie osoby czujące do nich niechęć.
Więc osoby niechętne im same sobie to fundują.
Można to uznać za masochizm.
A skoro te osoby tego nie lubią - przypominania się - to mogłyby się zgodzić.
Nikt by nie zginął jakby ślub wzięły lesbijki.
Skoro się przed tym luzie niechętni bronią to znaczy, że się bezpodstawnie boją - bo jak pisałem nie niesie to za sobą żadnych perturbacji a zatem można to uznać za bezzasadny czyli irracjonalny lęk.
Przyczyną zatem przypominania się są wszelkie osoby czujące do nich niechęć.
Więc osoby niechętne im same sobie to fundują.
Można to uznać za masochizm.
A skoro te osoby tego nie lubią - przypominania się - to mogłyby się zgodzić.
Nikt by nie zginął jakby ślub wzięły lesbijki.
Skoro się przed tym luzie niechętni bronią to znaczy, że się bezpodstawnie boją - bo jak pisałem nie niesie to za sobą żadnych perturbacji a zatem można to uznać za bezzasadny czyli irracjonalny lęk.
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.
Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?

