Sofeicz napisał(a):Zdecydowanie zawężasz funkcję języka. Idąc dalej tym tropem można dojść do absurdu i zredukować język do monosylabowych szczeknięć.
Od tego raczej ludzie zaczynali, a skoro te szczeknięcia, burknięcia czy tam charczenia (jak zwał tak zwał) zostały zastąpione czymś bardziej złożonym, to widocznie tak jest łatwiej i z tego też powodu do szczeknięć ludzkość nie powróci.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

