Andrzej Kosela napisał(a):Coraz więcej dzisiejszych naukowców odchodzi od Teorii Wielkiego Wybuchu, opowiadając się raczej za koncepcją stałego wszechświata. Ja zgadzam się z nimi i uznaję, że przestrzeń istniała od zawsze. Być może się mylę, ale to i tak nie zmienia w niczym faktu, że wszystko wywodzi się z jednej Substancji, którą dzisiejsza fizyka zwie energią próżni, czyli inaczej mówiąc właśnie przestrzeni.Oczywiście upadek teorii Wielkiego Wybuchu na rzecz wiecznej czasoprzestrzeni rozwiązywałby problem.
Mam jeszcze wątpliwości co do zdania: "(...) wszystko wywodzi się z jednej Substancji, którą dzisiejsza fizyka zwie energią próżni, czyli inaczej mówiąc właśnie przestrzeni"
Dzisiejsza fizyka mówi - imho - że przestrzeń wraz z czasem miała swój początek, a wcześniej jej nie było. Przestrzeni i próżni nie było. Powstała dopiero w tym co określono Wielkim Wybuchem.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."

