Katol napisał(a):Jak ktoś zacznie się utożsamiać z całym kosmosem ,żyć tylko tym co teraz ,
to tak naprawdę wchodzi w jakiś własny świat .
Właśnie odchodzi od własnego świata. Własny świat to nic innego jak to co "włożyli Ci do głowy" ci, którzy wychowywali Cię i własne doświadczenia - to Twoja Historia, Twój filtr, przez który oceniasz Wszystko(przeczytaj na stronie heddysta.pl w pigułce wiedzy "jak widzimy świat"). Obecność w danej chwili, tu i teraz pozwala na ocenę rzeczywistości (a także celu, do jakiego dążysz) bez tych "skrzywień" i własnych deficytów. Jest szersze spojrzenie, dystans, bez całego emocjonalnego podłoża, na które składają się przeważnie epizody z dzieciństwa i całej Twojej przeszłości.

