GoodBoy napisał(a):Aha, czyli tylko w twojej głowie ukrywają, bo nie faktycznie. To chyba, że tak.Ty naprawdę nie widzisz jak nieuczciwym zabiegiem jest stosowanie takiego pojęcia przez wasz ruch czy tylko trollujesz? Gdyby intencją nie było mylenie to po każdej wypowiedzi zawierającej to pojęcie powinno być zastrzeżenie, że homofobia to nie termin medyczny, i nie jest żadną chorobą, a tylko klasyfikacją natury politycznej. Jak w reklamach leków.
GoodBoy napisał(a):Tylko, że fetysze mają się tu jak piernik do wiatraka, a ty jak widać użyłeś tego zestawienia tylko po to, by sprowadzać orientację do kategorii fetyszu, a nie psychofizycznej tożsamości seksualnej. Nieładnie.Ależ nikogo nie obchodzi wasza tożsamość psychoseksualna. Jak już wspominałem, różni ludzie mają różne zboczenia, i jak najbardziej to rozumiem, ale żeby używać ich jako wymówki dla zmieniania kształtu całego społeczeństwa i kultury, to już przegięcie.
GoodBoy napisał(a):Nie widzę tu żadnego wywlekania łóżka. Umalowani kolesie w gaciach no widok sympatyczny panowie i panie dobrze się bawią (żółty i zielony mniamAle epatowanie seksualnością jak najbardziej, i to homo w dodatku. A to na jedno wychodzi. Scena ze zdjęcia jest po prostu gay.). Nie wygląda na to, by o coś tu walczyli. Jest to raczej celebracja, a ty napisałeś, że walczymy o rónośc wywlekając nasze preferencje łóżkowe. A ja tu nie widzę ani walki, ani nawet łóżka.
GoodBoy napisał(a):LGBT emancypują się w tempie wzrastającym z każdym rokiem (ten rok będzie pod względem liczby krajów, które zrównują prawa homo z hetero rokiem rekordowym w całej historii emancypacji LGBT), a homofoby są na równi pochyłej tłamszone już nie tylko przez LGBT, ale także zdroworozsądkowych hetero, ale Adam_S wciąż jest pełen nadziei na sukces jego opcji. Cóż, tylko pogratulować dobrego samopoczucia i jak to mówią karawana jedzie dalejPogratulować hurraoptymizmu, ciesz się nim póki masz do niego powody.
GoodBoy napisał(a):Nie, to ty próbujesz oderwać jedno od drugiego, tak by nie wyjść na tego, który jest nam przeciwny ze względu na orientację. Tyle, że słabo ci to wychodzi i sam się demaskujesz, o czym poniżej.Gdybym był przeciwny wam ze względu na orientację, to zgodnie ze wszelką logiką bym sugerował eliminację tego, czemu hipotetycznie byłbym przeciwny. Czyli orientacji. Jak narazie coś takiego praktykuje się tylko w części Afryki i świata islamskiego. I ja tego nie robię. Tak więc wniosek z tego taki, że jestem przeciwny tylko waszym aspiracjom politycznym.
GoodBoy napisał(a):Nic podobnego. Lobbujemy jedynie za równością, opierając się przy tym co medycyna ma do powiedzenia nt. homoseksualizmu i orientacji seksualnej w ogóle.Zapomniałeś dodać o zastrzeżeniu że tylko i wyłącznie jeśli medycyna się z wami zgadza

Jak się z wami nie zgadzała, to lobbowaliście przeciwko temu, co medycyna miała do powiedzenia. Tak więc medycyną się nie zasłaniajcie, bo sami macie ją tylko za narzędzie, za które można chwycić jeśli jest akurat użyteczne, a wyrzucić jeśli przeszkadza, nie mniej, nie więcej.
GoodBoy napisał(a):Co sobie Adam_S prywatnie myśli nt. homo zwisa mi i powiewa.Znaczy jak ktoś zechce wprowadzać jakieś prawo przeciwko homofobii czy innej mowie nienawiści, to ty będziesz protestował przeciwko? Jakoś wątpię.
Nie zamierzam ci z tego powodu w niczym wadzić, o ile nie będziesz mi wchodzić w drogę. Po prostu totalna olewka.
GoodBoy napisał(a):To zakłamanie i to strategia tych, którzy pod płaszczykiem "nie przypieprzania się do orientacji" realizują właśnie politykę przypieprzania się do ludzi za orientację. Znamienny jest tutaj fakt, że nasi przeciwnicy to w większości nie są ludzie nam przyjaźni,No żesz nigga please, jakby przeciwnicy byli wam przyjaźni to by nie byli przeciwnikami.
GoodBoy napisał(a):to nie są ludzie, którzy życzą nam równych praw, tylko to są ludzie, którzy chcą, byśmy tych praw nigdy nie uzyskali.Tłumacząc z propagandowego na polski "nie życzą nam praw które my chcemy, chcą żebyśmy nigdy nie dostali praw które chcemy".
GoodBoy napisał(a):I to was całkowicie demaskuje. Dlatego też ze strony homofobów nie ma żadnej konstruktywnej krytyki. Po prostu wśród nich jest jak na lekarstwo ludzi, którzy chcieliby dla nas równouprawnienia, ale np. innymi metodami. Jest tylko jedno wielkie NIE po całości, za którym stoją poglądy sprzeczne z medycyną, upadlające człowieka, uderzające w godność i w samą ideę emancypacji.Ale ja o tym cały czas wspominam - jedyna krytyka jaką dopuszczacie to porady jak skuteczniej dążyć do tego co chcecie. To tak, jakby kanibale protestowali że według kanibalofobów mają takie same ludożercze zapędy i nie pozwalają na żadną krytykę swoich zwyczajów żywieniowych - toż to wstrętne kłamstwo, np. dopuszczają dyskusję na temat tego, czy człowieka należy przed zjedzeniem ugotować czy usmażyć by lepiej smakował.
GoodBoy napisał(a):No jasne, że wam się nie podoba, ponieważ uważacie homo za chorobę i coś negatywnego, a nie tak jak stanowi medycyna za normalną orientację seksualną. To jest logiczne, dlatego właśnie macie taką, a nie inną postawę. Naprawdę nie ma potrzeby przykrywać tego maską pt. "mamy wyjebane na orientację". Nie macie. Macie nt. naszej orientacji bardzo wiele do powiedzenia, tylko dostrzegliście, że w obliczu faktów naukowych tylko się kompromitujecie, wobec czego trzeba udawać, że "macie wyjebane" i atakować dalej pod tym płaszczykiem. Niestety nikt tej ściemy jeszcze nie łyknął.Ech znowu to odwołanie do autorytetu medycyny (bez zaznaczenia, że autorytet ten się automatycznie kończy jeśli ośmieli się ona wam zaprzeczyć). Nawet kreacjoniści się chętnie powołują na naukę, jeśli akurat się zdarzy że w jakiejś kwestii się z nimi zgodzi.
GoodBoy napisał(a):Owszem należą się i owszem są równe. Jeśli uważasz, że chcemy przywilejów proszę wskazać choćby jeden punkt, po wcieleniu którego w życie hetero nie mogliby czegoś robić co mieliby homo. W przeciwnym wypadku przestań chrzanić o przywilejach i nierównych prawach. Nierówne prawa to my mamy teraz i należy do zmienić.Proste. Hetero nie mogą sobie mieć ruchu politycznego dedykowanego tylko i wyłącznie ich interesom, nie mogą mieć statusu grupy chronionej, nie mogą mieć specjalnego prawa antydyskryminacyjnego dla siebie.
A co do równych praw, to może zamiast takiego jednotemacia, zacznijcie coś mówić o równych obowiązkach. Jak homoseksualiści będą się m.in proporcjonalnie przyczyniali do m.in tworzenia nowych pokoleń co hetero, to pogadamy też o równych prawach.
Jak dla mnie to chętnie bym się zatrudnił do tej korpo w której pracujesz na równych prawach (w tym równej płacy), ale nie będę nic robił, i ciekawe jak długo to się szefowstwu będzie podobało.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.


). Nie wygląda na to, by o coś tu walczyli. Jest to raczej celebracja, a ty napisałeś, że walczymy o rónośc wywlekając nasze preferencje łóżkowe. A ja tu nie widzę ani walki, ani nawet łóżka.