GoodBoy napisał(a):Marcinie, kłamstwo powtarzane choćby tysiąc razy nie stanie się prawdą. Rodziny homo są faktem:Tylko co ma większą "moc oddziaływania" - artykuł w brukowcu, czy artykuł z Konstytucji? "Rodzina" jest jedna, jeden standard - a nie jakieś zwyrodnialstwo.
Cytat:Jeżeli zależy ci na dobru dzieci powinieneś optować za homomałżeństwami i adopcjami. Wszak chyba się zgodzisz, że dziecko pary homo powinno być tak samo traktowane jak dziecko pary hetero?Czy nie widzisz czy nie chcesz widzieć co się święci? Tu nie chodzi o "równe prawa" - chodzi o odbieranie dzieci rodzinom w majestacie prawa i przekazywanie ich pedofilom - wszak LGBTPZ to zaraz po gejach głównie pedofile i zoofile, którzy tylko patrzeć jak łeb podniosą.
Raz, że macie bat na niepokornych, dwa - macie praktycznie niewyczerpane "źródło" dzieci dla swoich wiadomych celów.
A tymczasem w kwestii makaronowej....:
Cytat:Guido Barilla został zmuszony do przeproszenia środowiska włoskich homoseksualistów. Jeden z największych producentów makaronów naraził się gejom i lesbijkom, mówiąc, że nie zrobi nigdy reklamy z ich udziałem.
My mamy zdecydowanie inną kulturę. Dla nas pojęcie rodziny jest święte i pozostaje jedną z podstawowych wartości firmy. Nie wyprodukujemy spotu gejowskiego, bo nasza rodzina jest rodziną tradycyjną (...) Rodzina, do której my się zwracamy, jest rodziną klasyczną, w której podstawową rolę odgrywa kobieta, będąca kulturowym centrum życia rodzinnego (...) Nie zrobię reklamy z rodziną homoseksualną nie z powodu braku szacunku dla tych osób, które mają prawo robić to, co chcą nie przeszkadzając innym, ale dlatego, że nie myślę tak, jak ci ludzie -
przytacza słowa Barillego Piotr Żyłka z portalu deon.pl.
Król makaronów spotkał się z ostrą krytyką samego Dario Fo, laureata Nagrody Nobla. W internecie można zobaczyć już jak Guido Barilla przeprasza środowisko LGBT.
- Pragnę przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje słowa uraziły wrażliwość wielu osób - powiedział.
Jak widać lobby homoseksualne potrafi wiele. Zmusza nawet prywatnego przedsiębiorcę, by przepraszał za swoje słowa, które z homofobią nie mają nic wspólnego, a są jedynie prezentacją własnych poglądów.
Maciej Gąsiorowski
źródło: wsumie.pl
Mamy obraz kolejny jak ma docelowo działać "tolerancja". Jeśli masz poglądy choć trochę inne niż "aktualnie obowiązujące" - milcz i udawaj "gay friendly" albo gorzko pożałujesz. Koleś NA PEWNO był zastraszany bo nie wierzę, że ot tak zmienił zdanie, pewnie zagrożono mu odebraniem dzieciaków albo czymś podobnym - działacze LGBTPZ nie cofają się jak widać przed niczym.
Czyli to co i ty mówiłeś - ma być zero dyskusji, zero różnorodności - jedna "linia programowa" a kto się ośmieli wyłamać - drogo zapłaci.
GoodBoy napisał(a):O widzę dołączył obrońca Grima. Zatem proszę bardzo, do wyboru do koloru, patologii hetero jest niestety pod dostatkiem:I czego się plujesz? Pedofile to wasza "gałąź" przecież. LGBTPZ to wspaniała cicha przystań dla tych dewiantów. W porównaniu z tym, Kościół to małe piwo, "detaliści" wręcz.
http://www.stoppedofilom.pl/2010/08/rodz...index.html
Czy teraz rozpoczniecie wspomnianą agitkę przeciwko adopcjom hetero, czy nadal będziecie się bawić w hipokryzję?
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)

