Milowymi krokami zbliża się wielkie święto. Otóż 11 lutego przyszłego roku, zwolniony zostanie z więzienia, do którego wsadzili go homofobi, wielki bojownik o prawa gejów Mariusz Trynkiewicz
Wybitny ten działacz gejowski wsławił się swoją niepospolita odwagą, z jaką rzucił swój "coming out" w zaplute gęby homofobów w czasach, kiedy ci ostatni niepodzielnie rządzili w społeczeństwie.
Za swoją odwagę ów gejowski bohater zapłacił bardzo drogo, wściekłość homofobów nie miała granic. Wydali oni na bojownika wyrok śmierci. Na szczęście ówczesna wersja Kampanii przeciw Homofobii, zdołała Trynkiewicza obronić i obecnie w trumfie dołączy on do społeczeństwa. Może mieć satysfakcję, że jego słuszna sprawa zwycięża.
Wkrótce będzie miał możliwość ów bohater zawrzeć związek małżeński ze swoim partnerem, a następnie zaaadoptować jakiegoś chłopca na wychowanie.
A homofobi będą sie tylko bezsilnie skręcać z wściekłości :roll:
Wybitny ten działacz gejowski wsławił się swoją niepospolita odwagą, z jaką rzucił swój "coming out" w zaplute gęby homofobów w czasach, kiedy ci ostatni niepodzielnie rządzili w społeczeństwie.
Za swoją odwagę ów gejowski bohater zapłacił bardzo drogo, wściekłość homofobów nie miała granic. Wydali oni na bojownika wyrok śmierci. Na szczęście ówczesna wersja Kampanii przeciw Homofobii, zdołała Trynkiewicza obronić i obecnie w trumfie dołączy on do społeczeństwa. Może mieć satysfakcję, że jego słuszna sprawa zwycięża.
Wkrótce będzie miał możliwość ów bohater zawrzeć związek małżeński ze swoim partnerem, a następnie zaaadoptować jakiegoś chłopca na wychowanie.
A homofobi będą sie tylko bezsilnie skręcać z wściekłości :roll:

