Seth napisał(a):Zgadzam się. Podzielam zdanie sielakosa, że przyszłość leży w mariażu inżynierii genetycznej/molekularnej oraz nanotechnologii. Najbliżej ideału zbliży się istota łącząca cechy organizmu żywego i w mniejszym stopniu maszyny.
Tylko że właściwie jakie to są te cechy maszyny, przydatne dla nas, których nie mamy?
Trudno mi pomyśleć o takich, których nie oferuje świat ożywiony.

