exodim napisał(a):Chyba, że mają pedofilię fiksacyjną.Nie wiesz o czym piszesz, lub tak jak pilaster celowo chcesz zatruwać środowisko niewinnych ludzi, łącząc je z pedofilami. Określenie "gej" nie ma społecznego zabarwienia związanego z pedofilią, podobnie jak nie ma go "heteryk". Określenia te oznaczają orientację seksualną i relacje między dorosłymi ludźmi. Kojarzenie ich ze sobą z pedofilią w przypadków gejów jest prowadzone wyłącznie przez ludzi, którzy chcą w zakłamany sposób szkalować środowisko LGBT.
Dla przypomnienia stanowisko lekarzy, bo słabo sobie wcześniej utrwaliłeś. Może teraz lepiej zapadnie ci to w pamięć:
Polskie Towarzystwo Seksuologiczne napisał(a):W odpowiedzi na szerzącą się w debacie publicznej dezinformację, Polskiehttp://www.bezuprzedzen.org/doc/Stanowisko_PTS.pdf
Towarzystwo Seksuologiczne pragnie dokonać rozróżnienia dwóch odrębnych,
lecz nagminnie mylonych pojęć: homoseksualizm i pedofilia.
Homoseksualność jest to pociąg erotyczny i uczuciowy wobec osób tej
samej płci, analogicznie jak heteroseksualność stanowi pociąg erotyczny i
uczuciowy wobec osób płci odmiennej.
]Pedofilia jest to pociąg erotyczny wobec cech niedojrzałości płciowej, a
więc do cielesnych cech dziecięcości. Czyn pedofilny rozumiany jest jako
zabronione prawem seksualne wykorzystanie dziecka poniżej lat 15 przez osobę
pełnoletnią.
Należy podkreślić, że – identycznie jak sama w sobie heteroseksualność –
również homoseksualność per se nie implikuje żadnej szczególnej predyspozycji
do zakazanego prawem wykorzystywania seksualnego dzieci.
Znakomita większość przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci
w Polsce jest popełniana przez heteroseksualnych mężczyzn i ma miejsce w
rodzinie (tj. wykorzystywanie dziewczynek przez mężczyzn będących
członkami ich rodzin – np. przez ojca, ojczyma, dziadka, wuja itd.). Ze względu
na fakt, że osoby homoseksualne stanowią w społeczeństwie mniejszość,
przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci popełnianego przez te osoby
stanowią proporcjonalną mniejszość w porównaniu do czynów popełnianych
przez ludzi heteroseksualnych.
Przypisywanie osobom homoseksualnym szczególnej – w porównaniu do
heteroseksualnych – skłonności do seksualnego wykorzystania dzieci stanowi
nieuprawnione nadużycie, a rozpowszechnianie skojarzenia między
homoseksualnością a pedofilią jest domeną ludzi nieświadomych i
niekompetentnych bądź też uprzedzonych do ludzi homoseksualnych i
sprzeciwiających się prawom obywatelskim tych osób. Podtrzymywanie
społecznego przekonania o szczególnej skłonności osób homoseksualnych do
seksualnego wykorzystywania dzieci jest krzywdzące dla homoseksualnej części
społeczeństwa, przyczynia się do niezwykłej trwałości uprzedzeń wobec tych
osób i utrudnia pełne funkcjonowanie psychologiczne homoseksualnych
obywatelek i obywateli.
