GoodBoy napisał(a):Przy czym nie jest pedofilem. Parę lat temu rozważał bycie pedofilem, gdzie i tak dodał, że sam nie wie, czy to o pedofilię chodziło, bo jego znajomi mówili mu, że to jest efebofilia. Potem już kategorycznie stwierdził, że pedofilem nie jest, więc ostatecznie wiążące jest najświeższe słowo.Pierdu-pierdu. Odwołał to, bo zrozumiał, że daleko się w tym "ekshibicjoniźmie psychicznym" zapędził, że może mieć problemy, więc się "rakiem" wycofał.
Cytat:Ale nie za samo bycie pedofilem i o tym on pisał, a nie o wychwalaniu seksu z 5 latkami, co sugerujesz. Nigdzie też nie widziałem pokazywania pedofilii w jego wpisach. Szkalujesz niewinnego człowieka.Sprzeciwiał się uznawaniu "pozytywnej pedofilii" za coś złego i twierdzi, że pedofilia jest legalna na całym świecie. Czyli ukazywał pedofilię w świetle pozytywnym. Czyli podlega karze. CBDU.
Poza tym - ja nie muszę mu na blogu pogróżek wypisywać bo on i tak je oleje, ja nie muszę robić nic. Napisałem tylko, że gdyby mieszkał tam gdzie ja i gdybyśmy się spotkali na ulicy - to on by sam o własnych siłach do domu nie wrócił - bo na pedofilów jestem cięty.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)

