Xeo95 napisał(a):A niech by nawet.homo było 10%, i tak na to.samo wychodzi.Uważaj, bo zaraz prześcigniesz Pilastra. Procent populacji gejów w społeczeństwie jest kompletnie inną statystyką od procentu pedofilów w społeczeństwie. Błąd polega tu na założeniu, że pedofile wywodzą się z tych 2-5-10%, czy ile tam sobie przyjmiecie procent ogólnej populacji gejów. Nie chce już mi się po raz miliardowy tego przytaczać. Sięgnij sobie do pytań, które są zadawane w badaniach ankietowych nt. szacowania odsetka osób nieheteroseksualnych i zobacz jak wyglądają te pytania. Czy ankietowanym zadawane jest pytanie "czy utrzymuje pan/pani kontakty seksualne z dziećmi?", czy też zadawne są im pytania "czy utrzymuje pan/pani kontakty seksualne z mężczyznami?". Oczywiście ktoś może powiedzieć, że pedofil raz może przespać się z osobą dorosłą, a innym razem zaatakować dziecko. Tyle, że ten kto bierze to pod uwagę, ustanawia sobie a priori, że wszyscy pedofile to pedofile mający kontakty seksualne zarówno z dorosłymi jak i dziećmi. Innymi słowy, Pilaster, Wilk i spółka przyjmą dogmat na potrzeby propagandy, tylko po to, by móc toczyć dezinformacje i szkalować środowisko LGBT, insynuując, że pedofile wywodzą się z tych zdrowych homoseksualistów.
Marcin_77 napisał(a):A jednak potrafił zabłysnąć opierając się na INTELIGENCJI i WIEDZY a nie na tym z kim lubi robić bara-bara.... Da się? Da. I zostanie zapamiętany jako wybitny umysł medyczny a nie jako kolorowa faszystowska ciota żądająca aby bić przed nią pokłony....Nie wiem, czy zauważyłeś, ale chłopak wyraźnie podkreślił płaszczyznę akceptującej homoseksualizm i wspierającej go rodziny, a także potrzebę samoakceptacji i otwartego życia na drodze do spełnienia w życiu prywatnym i zawodowym. W końcu podkreślił, że jego odkrycie naukowe poświęca dla wsparcia LGBT i uświadamiania ludzi, że normalne, otwarte życie idzie w parze z sukcesem. Więc niestety obawiam się Marcinie, że chłopak jednak zostanie dla ciebie tą "faszystowską ciotką" :roll:
