FlauFly napisał(a):Oczywiście, że pedofile nie mają nic wspólnego ze zdrowiem, jednak nie tego dotyczył cytowany fragment, a jedynie liczby homoseksualistów jako takich.Podałeś to w kotekście dyskusji o pedofilii, więc już nie ściemniaj. Pedofile nie mają nic wspólnego ze zdrowiem.. No ładnie to sobie zawoalowałeś. Pedofile nie mają nic wspólnego ze zdrowymi heteroseksualistami i homoseksualistami. Dlatego nikt o zdrowych zmysłach, na czele z nauką, statystykami i mediami nie napisze gej-pedofil, heteryk-pedofil. Byłoby to szkalowanie środowisk niewinnych ludzi.
FlauFly napisał(a):Jak się szacuje procenty populacji jako całości? Bierze się populacji podzbiór, który uważa się za w miarę reprezentatywny dla całości, na niej przeprowadza się badania, a następnie na podstawie badań tego podzbioru ekstrapoluje się wyniki na całość populacji. Stąd otrzymujemy te procenty. Przecież nikt nie pyta wszystkich ludzi w danej społeczności, bo to jest niemożliwe.Znowu argument bez żadnego znaczenia. Ja cię o to zupełnie nie pytałem. Stwierdziłem, że sobie wcisnąłeś statystykę pedofilów jako podzbiór statystyki ludzi o zdrowej orientacji. To nie jest jedno i to samo. Badania ankietowe dotyczące populacji niezaburzonej części osób nieheteroseksualnych nie zawierają w sobie pytań pt. "czy ma pan kontakty seksualne z dziećmi?", tylko "czy ma pan kontakty seksualne z mężczyznami?", dlatego nikt odgórnie nie ma prawa przyjąć, że pedofil, który miał czyny z kilkuletnim chłopcem, jest także gejem. Obie statystyki dotyczą zupełnie oddzielnych grup.
FlauFly napisał(a):Jak napisałem, przytaczam stwierdzenie, które tu znalazłem. Jakoś nie zauważyłem, żeby ktokolwiek, włącznie z Tobą, podważał je, zanim je zestawiłem z innymi. W razie czego ktoś (już nie pamiętam kto, chyba Baptiste) kto to napisał mógłby przytoczyć jakieś źródła.Tu tzn, gdzie? Poproszę o linka. Skoro wierzysz w to stwierdzenie, proszę wykazać jego wiarygodność. Póki co są to mrzonki.
FlauFly napisał(a):Bo te statystyki populacji gejów nie dotyczą pedofili. Zgodnie z Twoim tokiem rozumowania, który tu reprezentowałeś, możnaby powiedzieć, że te statystyki nie dotyczą w żaden sposób miłośników BDSM czy fetyszystów. Innymi słowy, czy naprawdę wydaje Ci się, że te statystyki nie zawierają w sobie wyżej wspomnianych?Oczywiście, że nie dotyczą nie tylko pedofilii, ale także tego co wspomniałeś. Tutaj pełna racja. Skoro statystyka o czymś nie mówi, to nie wymyślamy sobie bajek. Mnie się nie ma co wydawać, to wam wydaje się, a wręcz uznajecie za pewnik, że pedofil, który zgwałcił chłopca jest także gejem i następnie hurtem wliczacie ich w populację, bez wykazania dowodów. Jeśli statystyka ci o czymś nie mówi, nie dorabiaj sobie do niej rzeczy wyssanych z palca.
