Adam_S napisał(a):http://pl.wiktionary.org/wiki/chorobliwyJak sam widzisz, fobia nie ma ekskluzywnego rozumienia chorobliwości. Zatem nie widzę powodu konieczności dostosowania się do twojego jej zawężonego postrzegania.
(1.1) znamionujący chorobę
(1.2) przen. o cechach mocno nieprawidłowych
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2448524
1. Ťbędący objawem chorobyť
2. Ťodbiegający od normyť
Adam_S napisał(a):Czyli skoro tak manipulujesz sobie słowami, to my faktycznie my "hetero paniska" musimy zacząć nazywać homoseksualizm chorobą, a nie, przepraszam, "zjawiskiem chorobliwym".A nie sądzisz, że to ja powinienem zrobić w odniesieniu do ciebie i poszerzyć o kontekst homofobii, skoro jak ognia wypierasz się niechorobliwego znaczenia fobii?
Oczywiście w znaczeniu nie medycznym.
Adam_S napisał(a):Cameron to taka prawica ultra light (i to i tak bardzo hojne określenie, to że ktoś jest na prawo od ostatnio mocno lewicowych laburzystów, nie znaczy jeszcze że jest prawicą), a PiSS to narodowi socjaliści a nie żadna prawica.Prawica to prawica. Twoja prawica najtwojsza, a Camerona prawica najichniejsza.
Adam_S napisał(a):I znowu te manipulacje językoweJa tu nie widzę żadnej różnic, oba sprowadzają się do tego samego i oba mogą znaczyć dla każdego coś innego w zależności od (nad)interpretacji. Gdyby Adam_S nie chciał napisać tego, przed czym teraz tak bardzo się wypiera napisałby co najwyżej, że wywlekamy swoją orientację seksualną. "Preferencje łóżkowe" to już o wiele szerszy kontekst, w który wchodzi nie tylko orientacja, ale także poszczególne zabawy i techniki, czyli pokazywanie seksu. Dlatego skwitowałem to wprost "wywlekaniem łóżka".
"wywlekają swoje łózko na ulice, na którym uprawiają seks gejowski" =\=
"wywlekać swoich preferencji łóżkowych w przestrzeń publiczną"
Różnica subtelna, ale o całkiem widocznym znaczeniu.
Adam_S napisał(a):Znaczy albo odgapiłeś ode mnie taktykę "nie podpowiadamy wrogom" albo to nadal hurraoptymizm się objawia.Ja naprawdę chciałbym ci pomóc, ale nie będę ci ściemniał, że macie szanse. Jesteście na przegranej pozycji i wcale nie jest mi z tego powodu przykro. Przegrywacie w coraz większej ilości krajów i będziecie przegrywać w kolejnych. Nic się nie zanosi na inny scenariusz. To nie jest hurraoptymizm. To jest rzeczywistość.
Adam_S napisał(a):Jak już napisałem wcześniej, musisz się zastanowić z kim my właściwie walczymy. Wy nie jesteście stroną w tym konflikcie. Jesteście w nim, jako ruch polityczny tylko pionkiem (i to jedynie średnio ważnym) strony, z którą my walczymy. Jeśli tylko ta strona stwierdzi, że nie jesteście jej już potrzebni, albo wręcz że warto was na coś poświęcić (np. na ugłaskanie ważniejszych pionków), to zostaniecie sami z wrogami zanim się zorientujecie co się dzieje.Muszę cię wyprowadzić z błędu. Walczycie głównie z nami, ponieważ to politycy, których wspieramy są tutaj "pionkami", a nie my. Grają tak długo, jak długo są przez nas wspierani, a więc dopóki realizują to co chcemy. Walczycie z nami, bo oni realizują nasze postulaty, które się wam nie podobają.
Adam_S napisał(a):Czy interes reszty społeczeństwa polega na zadowoleniu LGBT? Nie wydaje mi się...Tobie się wiele rzeczy mylnie wydaje, więc jedna więcej zupełnie mnie nie dziwi. Interes społeczny opiera się na stwarzaniu jak najbardziej dogodnych warunków funkcjonowania wszystkich obywateli. To sprzyja dobrobytowi i ogólnie pojętemu szczęściu oraz sprawiedliwości.
Adam_S napisał(a):Co do odciążania państwa, to na rekompensatę chcecie benefity finansowe małżeństwa.Chcemy takie same prawa w przypadku małżeństw bezdzietnych i takie same przywileje w przypadku, gdy pojawią się dzieci. Nie chcemy nic więcej, ponad to co mają heteroseksualiści.
Adam_S napisał(a):A co do dzieci, to jak już wspominałem, jak wielu z was w ogóle chce zakładać rodziny, a ilu z tych, co chce, wybierze dzieci z domów dziecka.A ja wspomniałem, że w przepisach prawa argument ten jest całkowicie irrelewantny, więc z jakiego powodu ktokolwiek miałby go brać pod uwagę? Geje także wychowują dzieci. Mniej niż hetero, co prawdopodobnie wynika z gorszej sytuacji społeczno-prawnej, ale nawet jakby tak nie było to nigdzie nie jest powiedziane, że ten, który jest reprezentantem orientacji, której przedstawiciele statystycznie częsciej płodzą dzieci, ma dostać hurtem w gratisie komplet praw i przywilejów, nawet wówczas, gdy żadnej rodziny nie chce zakładać. Rozmawiajmy o prawie, a nie o ideologii Adam_S.
Adam_S napisał(a):Mogę odbierać to, że druga strona sama chce dyskryminować, ale jak inni to robią to wielkie lamenty są.Jednak zgodnie z twoją logiką nie możesz odbierać sobie bycia dyskryminowanym z tytułu tego, że ktoś ci nie chce pozowolić na dyskryminację innych.
Adam_S napisał(a):Oczywiście. Choć za czasów niewolników i wczesnych ruchów kobiet jeszcze nawet nie było grup emancypacyjnych w obecnym tego wyrażenia znaczeniu - znaczy nie były lewackie.Co doskonale widać po fakcie że a) rozwiązały się po osiągnięciu swoich żądań b) były to żądania niezbyt wygórowane i o ograniczonym zakresieEmancypacja nie dotyczy ani lewactwa ani prawactwa. Dotyczy każdego rozsądnego człowieka o empatii większej niż 0. Cameron jest takim lewakiem jak ja baletnicą. Podobnie moja prawicowa matka będąca za prawami równouprawnieniem dla LGBT, podobnie jak prawicowa matka mojego hetero kumpla.
Adam_S napisał(a):Jak myślisz, ile ludzi je podziela w Chinach, Afryce, Indiach, Japonii, a może na Bliskim Wschodzie? Nawet w naszej zachodniej piaskownicy dobre kilkadziesiąt procent ludzi ich nie podziela do końca.Sądzę, że tyle samo jak nie więcej niż w Europie, tylko tam ludzie są trzymani krótko za mordę. Poza tym w takich Chinach homoseksualizm jest zupełnie legalny, a nawet normalną orientacją wg. chińskiego Ministerstwa Zdrowia, które zrobiło w tym celu swoje własne badania.
Adam_S napisał(a):Tak samo ludzie poniżej 18 roku życia nie mogą głosować, ponieważ znaczna część z nich się nie nadaje - choć nie trudno by znaleźć trochę indywiduuów, którzy by się jak najbardziej nadawali.Wszyscy poniżej tego wieku nie mogą głosować, a nie tylko niektórzy. W przypadku orientacji nie istnieje ani jedna kwestia, w której homo nie mogliby się do czegoś nadawać względem hetero.
Adam_S napisał(a):Przykłady można mnożyć i mnożyć.Tak, a wszystkie nieadekwatne do sprawy orientacji seksualnej.
