Mario napisał(a):I dalej nic nie zrozumiałaś? Pedofile nie należą z definicji do homo lub hetero populacji, bo populację homo/hetero różnią od pedofili (upraszczając) preferencje na linii zdrowi/chorzy. Z medycznego punktu widzenia osobę o orientacji homo/hetero, choćby dopuszcząjącą się czynów pedofilskich nie klasyfikuje się jako "prawdziwego pedofila", podobnie jak pedofila współżyjącego "dorywczo" z dorosłym nie określa się w znaczeniu naukowym "prawdziwym homo/hetero". Inklinacje osób zaburzonych nie świadczą o ich przynależności do grupy zdrowych - nie wciskajcie ludziom tego! Wrzucanie obu tych grup do jednego wora jest sprzeczne z logiką i nauką. Służy jedynie do szerzenia zabobonu i homofobii. Prościej tego wyjaśnić nie potrafię.
Reasumując homo/hetero z afektywną dwubiegunową nie jest już ani homo ani hetero tylko stanowi całkiem osobny przypadek, tylko nie wiadomo jaki.

Czyli całkiem jak za Kinseya, jak nam coś nie pasuje do statystyk to tego nie bierzemy pod uwagę.
Mario napisał(a):Rozumiem, że mogliście popełnić błąd w tłumaczeniu, rozumiem, że mogliście nie wychwycić kontekstu wypowiedzi badacza, a nawet łyknę, że exodim nieśmiadomie wyciął z cytatu najważniejsze w tym streszczeniu zdanie, ale nie mogę pojąć, dlaczego, gdy mleko się wylało, dalej idziecie w zaparte? Czemu to ma służyć jeśli nie propagowaniu homofobii?
Homofobia rules.:lol2:
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia


