Nonkonformista napisał(a):Nie wiem, ponieważ nie znam warunków tej inwestycji. Jeśli większość zysków będzie transferował do swojego kraju, a u nas zostawiał ochłapy, to chyba gra jest niewarta świeczki. Trzeba by to dokładnie przeanalizować, rozpatrując wszystkie plusy i minusy takiej inwestycji.
Nie ma czego analizować.
Niemiecki Amazon wykazuje roczny obrót w wysokości 8,7 miliarda dolarów, ale całość leci przez Amazon Europe Holding Technologies z siedzibą w Luksemburgu, która wykazała cale 118 milionów euro zysku i nie zapłaciła z tego ani jednego centa podatku. To samo będzie w Polsce.
Problem z niemieckim Amazonem i jego rozbudowa na kierunku polskim polega nie na płacy niemieckiego stałego personelu, który zarabia całkiem dobrze, tylko na sezonowości sprzedaży, która swój szczyt osiąga w kilku tygodniach przed świętami. Amazon musi wtedy zatrudnić kilkadziesiąt tysięcy dodatkowych ludzi, najlepiej na umowach śmieciowych. Taki system najlepiej funkcjonuje w Polsce. W Niemczech silny związek zawodowy ver.di zapowiada w tym roku strajki w najgorętszym okresie, a szefowie firmy chcą sie na przyszłość zabezpieczyć rozwiązaniem polskim. Kto tam zastrajkuje z powodu powszechnych w Polsce umów śmieciowych? Polaków można przyjąć, a potem wyrzucić i nikt sie tym nie przejmie.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"

