Socjopapa napisał(a):Oczywiście, że nie. Łoś, nadal nie zrozumiałeś czym jest wydajność - wróć do postów DziadaBorowego, bo naprawdę prościej niż tam to jest opisane, już nie da się tego wyłożyć.Odwołuję się do definicji podanej wcześniej przez Dziada Borowego. Ja wiem czym jest wydajność. I wg mnie, nie jest nią poziom wynagrodzeń czy cen. Lecz Dziad twierdził, że Niemcy więcej zarabiają, gdyż w gospodarce jest wyższy ogólnie poziom wynagrodzeń i cen (co jest faktem). I Niemiec tak samo wydajny jak Polak, w danej dziedzinie (np: Dżemy), zarabia z tego tytułu więcej, bo I TUTAJ KWESTIA WAŻNA, jest bardziej wydajny. Pytam dlaczego? Bo więcej zarabia! Ta korelacja mi nie odpowiada. Więc możesz już nie przerywać dyskusji.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

