exodim napisał(a):Widać, że z żadnym Hindusem nigdy nie rozmawiałeś dłużej. Ja znam jednego, który mieszka z moim kumplem w akademach. Gość jest niezwykle rozgarnięty, ale jak wyjeżdża do rodziny w Indiach, to znów wtapia się w tamtejszą codzienność, która zakorzeniona jest w myśleniu magicznym i rytualnym ludów prymitywnych, z ich świętymi zwierzętami, miejscami, rzekami i... kastami. Uważa, że w Europie po prostu "nie działa" hinduski porządek, dlatego mówi np., że nie wierzy w europejskie duchy, ani w to, że europejscy starcy mogą rzucać zaklęcia i przewidywać przyszłość.
Wporzo koleś
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

