Ann napisał(a):Nie rozumiem w czym problem za bardzo.Ale czego nie rozumiesz? Że ktoś napisał artykuł o tym, co go bulwersuje? Po to są media. Dla mnie to przydatna informacja - wiem, gdzie nie chodzić. Uważam też za niesłuszne zrównywanie filmów czy lokali przeznaczonych dla konkretnych grup z umieszczaniem obraźliwych znaczków. Bo ten znaczek jest obraźliwy i jest powszechnie używany po to, żeby obrażać. I bądź spokojna, że gdyby tam był na przykład zakaz noszenia krzyżyków w połączeniu ze znakiem, który chrześcijanie uznaliby za obraźliwy, dopiero zobaczylibyśmy, czym jest histeria, nie wspominając już o tych wszystkich pozwów o obrazę uczuć religijnych.
Gdzie ci krzykacze, gdy w kinach organizują seanse tylko dla kobiet? Czy gdyby w klubie gejowskim pojawił się przekreślony znak heteroseksualnej pary trzymającej się za ręce to ktoś by o to robił raban?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

