Iselin napisał(a):Przyszło. Ale to już problem tych mas. Niektórym wadzą całujący się ludzie niepełnosprawni, innym okazujący sobie uczucia staruszkowie, a innym jeszcze coś innego, ale to nie znaczy, że wszyscy ci ludzie pozamykają się w domach.
Od pewnego czasu takie rzeczy rzeczywiście stają się problemem mas. A nie powinny. Co jest dziwnego w tym, że ludzi bulwersują zachowania "z księżyca"? Poza tym, nadwerężasz moją cierpliwość. Heteryccy niepełnosprawni, czy staruszkowie, trzymający się za ręce, czy głaszczący po twarzach lub włosach, budzą w kimś niesmak?

