Sofeicz napisał(a):Ale w końcu co wy chcecie od Kościoła?
Kiedy idę na występy np. jakiejś strażackiej orkiestry dętej, to nie oczekuję ani techno ani acid jazzu ani dodekafonii. Oczekuję swojskiego pam-pa-ram-pam.
Jeśli jednak trębacz z tej strażackiej orkiestry dętej zgwałci dziecko, które uczył grania na trąbce, to oczekuję, że nie tylko zostanie on przykładnie wsadzony do wiezienia, ale kierownictwo orkiestry natychmiast wyrzuci go z hukiem z jej składu, oraz publicznie potępi jego czyn. Gdyby jednak się okazało, że kierownictwo orkiestry próbowało zatuszować taki gwałt, zastraszało ucznia, oraz przeniosło trębacza-pedofila do innej orkiestry w innym mieście, gdzie zgwałcił kolejne dziecko, to oczekuję, że kierownictwo orkiestry również pójdzie siedzieć do więzienia. Natomiast cała kasa orkiestry zostanie przeznaczona na odszkodowanie dla zgwałconego ucznia. Dobrowolnie przez wszystkich członków orkiestry, bo to moralne.
O ile w przypadku jakiejś strażackiej orkiestry dętej rozwiązania powyższe wydają się moralnym zadośćuczynieniem krzywd, to w przypadku Krk panuje w kierownictwie orkiestry święte przekonanie, że powyższa normalna moralność ich nie dotyczy.
Niezależnie od piękna swojskiego pam-pa-ram-pam strażackiej orkiestry dętej, ważniejsze jest jednak bezpieczeństwo naszych dzieci. Nawet kosztem swojskiego pam-pa-ram-pam.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"

