Adam_S napisał(a):Byle dres, neonazista albo islamista może użyć identycznej argumentacji na dowolną nielubianą grupę.Tylko że trzeba to uargumentować jakoś.
Ja też mogę napisać, że lizanie lizaków jest złe i protestować przeciwko temu. Muszę mieć ku temu jakieś racjonalne podstawy, bo w ten sposób można dyskryminować wszystkich i wszystko. Tylko po co? Dyskryminowana grupa wcześniej czy później zrobi z dyskryminatorów miazgę albo wywalczy cele, o które walczyła; zatem cała ta nieracjonalna dyskryminacja /a taką jest dyskryminacja LGBT/ jest funta kłaków niewarta.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

