jeahwe napisał(a):to jak to w końcu jest - Sofeicz pytany o uzasadnienie odpowiada: bo tak się uciera. gdy zaś zastosujemy to samo uzasadnienie do "mi się" to już jest źle?Jest coś takiego w języku, co nazywamy analogią.
poza tym ty również nie podajesz uzasadnienia dlaczego miałoby być tak a nie inaczej jeśli chodzi o "mi się" i po prostu wygląda to na zwykłą zabawkę ortodoksów językowych.
Występuje toto szczególnie w gramatyce, ale w ortografii również ma miejsce.
Skoro nie powiesz/napiszesz: Ci daję prezent, to z jakiej racji miałbyś napisać/powiedzieć: Mi dajesz prezent? Nie widzisz, że dochodzi tutaj do zniszczenia owej analogii? I jeśli akcent zdaniowy cię nie przekonuje, to może przekona cię owa analogia. Inaczej tego wytłumaczyć się nie da.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

