Zgadzam się z twoją diagnozą.
Być może sam podział rzeczowników na żywotne i nieżywotne staje się mniej ostry i z czasem zaniknie.
Dlatego mamy teraz taki bałagan, gdzie właściwie trudno jest znaleźć regułę.
Być może sam podział rzeczowników na żywotne i nieżywotne staje się mniej ostry i z czasem zaniknie.
Dlatego mamy teraz taki bałagan, gdzie właściwie trudno jest znaleźć regułę.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

