juzer napisał(a):Jak grochem o ścianę.Wiem, ja jestem językowym purystą. Obserwuję te zmiany. Zobaczymy, czy dojdzie do wyrównania z formami męskożywotnymi, czy będzie bałagan jak z końcówkami -a, -u.
Tu nie chodzi o mylenie biernika z dopełniaczem. Chodzi o to, że coraz częściej dla nieżywotnych wolimy biernik równy dopełniaczowi, a nie mianownikowi. Dotyczy to zwłaszcza nowych słów: ban, post, e-mejl, sms, smartfon itp. Jest to proces, który dokonuje się na naszych uszach i oczach. I tępienie tego, zwłaszcza na forum, gdzie często tak se tylko gadamy, wydaje mi się lekką przesadą.
Pewnie długo jeszcze nie zaakceptujemy: "Kupiłem samochoda". Może nawet nigdy nie będziemy musieli tego akceptować, bo to zgrzyta jak diabli.
Jednak od Gwiazdora (zgadnij, gdzie mieszkam) w tym roku dostanę nowego laptopa (biernik!). Czy to ci się podoba, czy nie.
Chyba że do tego czasu mocno nabroję. Ale pilnuję się.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=6501
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".


