Chciałbym, aby trafił na studia filozoficzne i nie mógł ich przez 40lat skończyć za każdym razem oblewając za głupoty, które wygaduje.
Przez to, że nie ma w szkole filozofii każdemu się wydaje, że może być filozofiem, bo i tak nikt się nie pokapuje, że gada bzdury.
Fak!
Przez to, że nie ma w szkole filozofii każdemu się wydaje, że może być filozofiem, bo i tak nikt się nie pokapuje, że gada bzdury.
Fak!
