Cytat:No i tak jest ze swiadomościa dla mnie. Jest to pojęcie pierwotne. I tak samo jak potrzeba jabłka i ziemi by zaistniało spadanie, tak potrzeba neuronów by zaistniała świadomosć. Bez znajomości jak tworzy sie świadomosć nie zrobisz jej z innych materiałów.aktyn napisał(a):Odniose sie tylko do sprawy kluczowej, pomijając fakt że nie potrafisz nawet powiedzieć czym jest siła.O ile pamiętam to nawet chyba nie tylko ja, bo siła to pojęcie pierwotne. Tak jak 'zbiór'.
Cytat:Owszem, ale nie świadomości. Sztuczna siec neruonowa to nic innego jak odwzorowanie wartości danych. I jest sztucznaaktyn napisał(a):Nie wiemy jak neurony tworzą świadomosć. Wiemy tylko jak odwzorowują otoczenie. Komputer może odwzorować, ale proces działania naturalnej sieci neuronowej, jest inny niż działanie elementu półprzewodnikowego.Pomijam fakt istnienia sztucznych sieci neuronowych, które już od dawna służą do budowy tzw. sztucznej inteligencji.

Cytat:aktyn napisał(a):Naurony mają wiele cech organizujących się. I na razie chyba nie wiadomo jak przebiega ten proces. My jako ludzie widzimy tylko impulsy. Nic ponad to.To są szczegóły techniczne. Ważne jest to, że neurony przechowują informacje i potrafią je przetwarzać.
A mi sie rozbiega jak z tego kreuje sie świadomość. Czym jest odczuwanie czegoś przyjemnego, oraz nieprzyjemnego. Jak te same impulsy w sieci raz tworzą stan błogości, innym razem koncentracji? I dlaczego jedna część kory mózgowej tworzy takie doznania a inna inne? I jak je tworzy?
Cytat:Ale moja świadomość nie pochodzi od wiedzy ze myśle że istnieje. Miałem ja znacznie wcześniej. Potem dopiero wpadłem na pomysł że sie pojawiłem na swiecie i że istnieje. Niestety wcześniej już mało pamietam. A badań w tym kierunku nie prowadze na dziecich itp. Wiec mam tutaj braki.aktyn napisał(a):To co napisałeś to tylko opis zjawiska działania. Tak jak obserwowanie spadającego jabłka pod wpływem grawitacji. Ale jakos nie powiedziałeś jak tę siłe grawitacji wytworzyc. Wiec chyba jest to bardzo trudne.Jak to jak wytworzyć?? Zapisać mu odpowiedni algorytm, w którego wyniku będzie miał wiedzę, że myśli, że istnieje itp.
Wiec chyba mówimy o dwu różnych rzeczach. Mojej świadomości nie da sie opisać poza tym zagadkowym porównaniem do grawitacji. Może być tworzona przez prace neuronów, ale nie przez myślenie i wiedze. Na dodatek nie każda praca neuronów buduje świadomośc. Która nie wiem. Nie natknąłem sie na jakis poważny materiał naukowy.
Cytat:aktyn napisał(a):I otóz to, neuron robi świadomość, a jak? Jaki wskażnik decyduje o ilości potrzebnych neuronów.Jak ty nie wiesz co to jest świadomość, to nie wypowiadaj takiego zdania :wink: .
Alez ja chce sie tego dowiedzieć od ciebie. No przecież po to jest ta dyskusja. Ale ty masz jakis problem, i zamiast merytorycznej dyskusji piszesz takie knoty o czym ja sie mam wypowiadać.
Cytat:Oki to źle doczytałemaktyn napisał(a):Ta kartka papieru pamieta stan naświetleniaCzyli jednak tego nie rozumiesz. Bo myślałem, że się nabijasz.
i potem źle sie wypowiedziałem. Owszem nie pamieta.--- i dalej bla bla --
vpprof napisał(a):Alez skąd, od tego jest dyskusja by zwiększac wiedze. Gdybym wiedział wszystko to nawet bym słowa nie napisał. Skoro nie wiesz takich podstawych rzeczy to po co zabierasz głos w sprawie. Na dodatek piszesz nie merytorycznie, Tyko zwracasz mi uwage. Jak nie podoba ci sie moja retoryka to załóz temat:aktyn napisał(a):Owszem ja mam problem jak zdefiniować świadomosćWięc w ogóle nie powinieneś zabierać się do dyskusji.
"dlaczego aktyn pisze w taki sposób"
Moze inni forumowicze pomogą tobie w tak nurtującej dla ciebie i nie powiązanej merytorycznie dyskusji
Cytat:Nic nie powidziałeś poza prorokowaniem. Jak naukowcy zmaistruja to będzie OKaktyn napisał(a):Nie zajmujemy sie tutaj prorokowaniem, zrobią to bedzie wiadomo.A czy ja zajmuję się prorokowaniem? Chciałeś znać różnicę między bogiem a sztucznym mózgiem, to ci powiedziałem. I dobrze, żebyś ją znał, bo jest znacząca.
Cytat:Owszem, podważam, bo wymagam od innych argumentów merytoryczych. A nie kwesti czego to nie piszą w podręcznikach. Bo z mojej wiedzy czasem źle piszą albo nie pracyzyjnie. Ale to jest nie na temat. Moze dzisiejsze podręczniki są bardziej rzeczowe, bo wiedzy przybywa, ale kiedy ja czytałem je ostanio to było dawno i wcale nie musiały być wiarygodne. Ale to jest nie na temat. Dlatego zwróciłem ci uwage.aktyn napisał(a):To tylko iluzja i kolejny argument nie na temat.To nie żadna iluzja. Jak nie potrafisz nawet zrozumieć podręcznika szkolnego, to lepiej nie wdawaj się w dyskusje. Argument jest nie na temat, ale także i twój poprzedni był nie na temat (podważający wiarygodność podręczników szkolnych). Jeśli wymagasz czegoś od innych, wymagaj tego również od siebie.
Cytat:Zawsze mozesz mi zrócić uwage, że pisze nie merytorycznie. Zamiast ciągnąć dalej.aktyn napisał(a):O kolejna mało merytoryczna wypowiedź.Ginie ona jednak w potoku twoich niemerytorycznych wypowiedzi.
Cytat:aktyn napisał(a):To tylko twoje nic nie wnoszące do tematu banialuki. Oznaka że nie masz nic do powiedzenia w tym temacie.Szkoda, że nie chcesz ich przeczytać. Oznaką, że nie mam nic do powiedzenia byłby fakt, że jest to cała treść mojego postu. Prawda w oczy kole? :lol2:
Przeczytałem i odnosze sie tylko do tego fragmentu. Przytocze jeszce raz:
Cytat:Tak, dzisiaj każdy "programuje". Odkąd powszechne stały się idiotoodporne języki wysokiego poziomu i nawet dzieci w przedszkolu zaczęły się nimi bawić, każdy jakoś tam "programuje" (co polega najczęściej na bezrozumnym wpisywaniu funkcji typu PrzeszukajPlikDanychAbyZnaleźćPierwszyRekordRozpoczynającySięCiągiemZnakówIWyświetlGoNaCzerwono(); , ale to już inna sprawa...).No i wyjaśnij mi, jaka tutaj jest analogia do faktu programowania przeze mnie? Zresztą sam napisałeś "ale to juz inna sprawa". Wiec jak widzisz piszesz nie na tamat.
Cytat:Na takiej zasadzie możemy rozmawiać np. o ufo. Ja co prawda nie wiem czym ono jest, ale jak chcesz, to mogę ci powiedzieć czym na pewno nie jest :lol2: . Zabawne, doprawdy...Ciesze sie że poprawiłem ci humor. Owszem, trafne porównanie. Łatwiej powiedzieć czym nie jest UFO niz czym jest. Tak samo jak ze świadomością. Oczywiście moze przydzie ten dzień w którym ktoś sie w końcu pomyli
pisząc czym nie jest. Ja wiem, napiszesz że to juz sie stało w moim wykonaniu. Ale jest problem. Ufo można zobaczyć, a świadmości nie da sie stwierdzić. Na razie.-----
W ogóle to może by przenieść dyskusje do stosownego miejsca. Bo o bogu to chyba nie dyskutujemy. A robi sie bardzo duże OT. Wiec mozna by tak siup, bo przeszkadzamy tutaj innym.
----
[SIZE="1"]. MRU .
............
[/SIZE]
............
[/SIZE]

