Katol napisał(a):To skoro tak to proszę o przytoczenie tych dowodów naukowych.
To najwyżej Ty możesz mi przytoczyć dowody, że pani posioł się myli. Parafrazując: jaka kobieta jest każdy widzi. Łatwo przeprowadzić dowód że jej budowa anatomiczna sprzyja (delikatnie mówiąc) rodzeniu dzieci. Dlatego to biorę za pewnik - ta cecha nie wynika z kultury, a z biologii. Co do innych cech - takich dowodów nie ma. A przynajmniej takiego kalibru jak ww.
Cytat:Które to kategoryczne stwierdzenia Kościoła masz na myśli?
Że istnieje pewien naturalny, boski porządek, który nakazuje kobietom i mężczyznom zachowywać się, myśleć, czuć w określony sposób.
Cytat:Przede wszystkim zacznijmy od tego że mózgi kobiet i mężczyzn znacząco się różnią między sobą. Zapewne ma to wpływ na psychikę i zachowanie poszczególnych płci.
Stara śpiewka. Pewnie że ma. A skąd wiadomo, że kultura nie ma wpływu na rozwój mózgu? A skąd wiadomo, że wszystkie kobiety mają jednakowe mózgi?
Cytat:Ogólnie rzecz biorąc mężczyzna ma lepszą orientację przestrzenną (bardzo przydatne gdy mężczyzna musiał coś upolować),lepiej czyta mapę,czy też lepiej sobie radzi w przedmiotach ścisłych.
A dziewczynki są dobre w dostrzeganiu szczegółów, umilaniu czasu innym i ogólnym sprawianiu, żeby wszyscy czuli się dobrze :lol2: A i nie zapominajmy o słynnej kobiecej intuicji!
Cytat:Kobiety za to łatwiej uczą się języków obcych,dlatego o wiele częściej niż mężczyzni kończą filologię i trudno jest mówić w tym przypadku o narzuceniu przez kulturę.
A o czymś przeciwnym łatwo mówić? Niby dlaczego mielibyśmy eliminować czynnik kulturowy w tym przypadku? Równie dobrze można stwierdzić że skoro więcej kobiet zajmuje się domem i nie podejmuje kariery zawodowej, to ma do tego biologiczne predyspozycje.
Cytat:Przecież używając technik obrazowania naukowcy są wstanie ustalić jaka część mózgu odpowiada za poszczególne cechy,funkcje.
Owszem, ale mózg jest ogromnie złożonym systemem. Trudno będzie przeprowadzić dowód, że coś mamy w nim zaprogramowane.

