Adam_S napisał(a):Prawda. Okazuje się że to gender studies na KUL to wcale nie gender studies, tylko nauka o zjawisku jakim jest gender studies. Różnica, o ironio, podobna co między religią a religioznawstwem w szkole.Fakt. A niech wykładają. Wiedza - pożyteczna rzecz.
Dyskusję o tym, czym są gender studies, wydzieliłam tutaj:
http://ateista.pl/showthread.php?t=13924
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

