[Łoś]

Naturalnie, że to jest niedorzeczne. Ale to jest religia, a nie nauka.

Uranos i Gaia to również religia i co to zmienia? Potwór Spaghetti również.

Religia nie działa jak nauka. To kwestia wiary, mówiono, że niektóre rzeczy tam są nie pojęte i ja w to akurat wierze. Nie muszę wszystkiego pojmować.

To po co do nauki się odnosisz? Niezależnie od tego jaki jest stan wiedzy naukowej, nie ma to znaczenia, gdyż Religia nie działa jak nauka, to kwestia wiary. Więc oddzielmy te rzeczy raz na zawsze. Wg mnie, oddzielmy mitologię od nauki.

A Chrześcijaństwo ma jedne z lepszych zasad moralnych. Szanuj innych, nieważne czy wieży czy nie, hetero czy nie, Hebrajczyk czy nie.
Nie kradnij, nie zabijaj i inne tego typu rzeczy

A która religia tego nie ma?

tylko nie zaprzeczaj Starym Testamentem, bo jego się odbiera w specyficzny spsób.

Wybierasz co Tobie pasuje? Specyficzny sposób? Zechciałbyś wyjaśnić?

A jakby co to Katolik powninien naukę i religię godzić z pierszeństwem religii, 7 dni to metafora i takie tam.

Dlaczego metafora? Co jeszcze jest metaforą? 4000 tys. lat Ziemi? Adam i Ewa? Grzech pierworodny? Od kiedy 7 dni stało się metaforą?

PS. Wiary nie da się udowodnić, bo Bóg chce ludzi, którzy naprawdę w niego wierzą i daje nam dobrą wolę.

Powiedział Ci to? Czego jeszcze chce Bóg? Bóg ma potrzeby?

Sądze, że nie będzie żadnego dowodu, aż do Końca świata. Wam ateistom zadaje takie pytania, bo wy wierzycie tylko w naukę i religię, którą się udowadnia.

Skąd wiesz w co wierzą ateiści? Już wcześniej odpowiedziałem, że na pewne pytania nie znam zwyczajnie odpowiedzi. Jedyne co możesz wiedzieć o ateistach, to to, w co nie wierzą.

I nie mów do mnie jak do głupszego.

Jak chciałbyś abym się do Ciebie zwracał, żebyś nie odczuwał, że zwracam się jak do głupszego?