piotr35 napisał(a):1. "Problem" z gender to tylko wyłącznie fenomen polskiego Krk. W innych krajach problemu nie ma, w kościołach protestanckich istnieje nawet oficjalna nazwa gender-kościół.Tak rzeczywiście w innych krajach Unii takiego problemu nie ma.W Niemczech program seks edukacji WHO jest obowiązkowy i realizowany w przedszkolach równościowych,a u nas przez ten okropny Kościół wszystko się opóznia i dopiero odpowiednią edukację zapewniono tylko w ok 80 przedszkolach.
Przedszkolaczki w Polsce nie mogą cieszyć się ze swojej seksualności tak jak ich rówieśnicy na zachodzie.
W myśl świetnie pomyślanego programu edukacji seksualnej dzieciak wyzbywa się jakichś chorych zahamowań i jest otwarty na ciekawe rozwijające go doświadczenia seksualne.
Taka np zabawa w doktora,dzięki której dzieci mogą poznawać własne ciało i czerpać tyle przyjemności z jego dotykania.
Lalka z automatycznym siusiakiem to znakomity pomysł.Dotykasz ją a ona odpowiednio reaguje:
http://www.youtube.com/watch?v=U-_ipSXgujk
Można ją napełniać płynami o różnych smakach.Oczywiście to tylko na początek,i po jakimś czasie to się musi znudzić,więc dzieciak zacznie dalej praktykować na swoim rówieśniku.
Tak rozochocony maluch powinien być łatwiej dostępny dla dorosłego, który mając odpowiednią wiedzę wyszkoli go odpowiednio zapewniając mu moc wrażeń.
Samo dobro,a Kościół śmie dopatrywać się tu jakiejś seksualizacji dzieci,upadku moralności czy zagrożeń ze strony pedofilów.
Przecież genderystki wyraznie przedstawiają nam prawdę w zamieszczonym przez Iselin linku:
http://www.gender.amu.edu.pl/
Cyt:
4. Zrzucanie odpowiedzialności za przypadki pedofilii w Kościele na programy naukowe i edukacyjne w zakresie gender, a więc także na ludzi, którzy te programy redagują, uczą, prowadzą badania. Deprecjonowanie gender studies i szkalowanie ludzi, którzy zajmują się badaniami naukowymi oraz działalnością społeczną na rzecz równouprawnienia oraz tolerancji jest przysłowiowym „odwróceniem kota ogonem” mającym na celu odwrócenie uwagi, a także odpowiedzialności przedstawicieli Kościoła Katolickiego od pedofilii w strukturach tej instytucji. Gender studies z założenia bada (a wyniki badań upublicznia w formie wykładów, publikacji) i potępia wszelkie formy przemocy seksualnej – w tym pedofilię – więc obarczanie tego obszaru badań oraz ludzi, którzy się nim zajmują, odpowiedzialnością za niemoralność i przestępczość jest nie tylko nadużyciem, lecz wręcz kłamstwem.
Tak więc program równościowy dla przedszkolaka nie może sprzyjać pedofilom,on tylko służy zdrowej edukacji seksualnej, odkrywania piękna własnej seksualności.Przecież oczywistym jest,że dzieciak powinien wiedzieć gdzie należy dotknąć żeby mu było przyjemnie,o czym może dowiedzieć się w programie do 4 roku życia.Piękno masturbacji odkrywa dopiero między 4 a 6 rokiem życia.Widzę jednak pewne braki , gdyż co prawda naucza się ich seksu analnego,ale nic o trójkącikach,seksie grupowym czy doggingu,a to naprawdę poważny mankament tego programu.
Miejmy nadzieję ,że i w naszym kraju uda się wprowadzić tego typu seks edukację do szkół i przedszkoli co pozwoli znacznie obniżyć wiek inicjacji seksualnej.
Ważne że program zwraca uwagę równość płci ,a także informuje o prawie do aborcji która powinna być zapewne na życzenie i najlepiej do szóstego miesiąca ciąży tak jak w UK.Bardzo ważną rzeczą jest żeby dzieciak akceptował związki homoseksualne i ich prawo do adopcji.
Jesteśmy w tyle gdyż jeszcze nie opracowano odpowiedniego podręcznika podobnego do niemieckiego: ''ABC małego ciała'' a w nim bardzo cenne informacje:
„Dotykanie jąder może być rozkoszne i piękne”, „Łechtaczka znajduje się z przodu pomiędzy małymi wargami sromowymi. Dotykanie łechtaczki może dostarczyć wiele rozkoszy”.
http://wsumie.pl/tylko-u-nas/74241-siusi...rzedszkolu
Niemcy mają bardzo dobrze wypracowane podejście do dzieci.Najlepiej dziecko będzie się czuło w państwowych placówkach i tu zanotowano duże sukcesy: http://wyborcza.pl/1,76842,6761854,Niemi...iecej.html
http://iddd.salon24.pl/529919,urzedowy-r...atystyczne
Program WHO jeszcze raz przytoczę(na samym końcu tabelka)
http://www.undp.org.pl/eng/About-us/Libr...i-zdrowiem
dobrze służy nie tylko dzieciom,ale też:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...onych.html
Rozróżniamy dobrą i złą pedofilię.Tu pełne uznanie dla Dawkinsa który za stwierdzenia,że w łagodnej pedofilii nie widzi nic złego i że religia gorzej wpływa na dzieciaka niż molestowanko.
Nie dość,że Kościół sprzeciwia się tak wspaniałemu programowi seks edukacji to jeszcze portale psychologiczne śmią,nieprzychylnie się o nim wyrażać:
http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=685
I jak tu mamy dogonić Europę i uczynić ludzi postępowymi?
Tak to jeszcze musimy czekać kilka lat na pełne wprowadzenie tego programu.
Postępowym rodzicom nie pozostaje nic innego jak zakupienie przez internet odpowiednich lalek,gadżetów a także zakup odpowiedniej literatury.Pewnie znajdzie dostępne tłumaczenie ,,ABC małego ciała''.
No i program WHO a tam wszystko omówione co w jakim wieku należy maluchom wpajać.Wydane zostały: ,,Wielka księga cipek'' oraz ''Wielka księga siusiaków'' http://seksualnosc-kobiet.pl/moje_cialo/..._fragmenty. To wszystko bardzo nie podoba się Kościołowi : http://dw-p.pl/3000 Oczywiście same kłamstwa.
Tak wyedukowany dzieciak,który będzie mógł robić wszystko to na co ma ochotę, może nie będzie mieć szacunku dla swoich rodziców,ale na pewno będzie szanować osoby o odmiennej orientacji seksualnej.
Dzieci i młodzież mają coraz większe problemy psychiczne,ale to wydaje się mało istotne.

