DziadBorowy napisał(a):Znam argumenty o "pochłach, fetorze moczów i odchodów" ale z własnego doświadczenia i obserwacji muszę je między bajki włożyć. W domkach przy moim bloku mieszka kilkanaście kotów i jedynym źródłem smrodu są odpadki wyrzucane przez mieszkańców na śmietnik. Kot przy takim domku nie będzie się nigdy załatwiał.Ja nigdy nie miałem do czynienia z taką sytuacją (koty w piwnicach), ale szczerze mówiąc łatwiej mi uwierzyć w to, że koty faktycznie roznoszą pchły i swoimi odchodami wywołują fetor niż w to, że grupy mieszkańców ślą protesty i mocno angażują się w coś tylko dlatego, że tak się złożyło iż grupowo nie lubią kotów.
Natomiast co do piwnic (też częsty argument) wystarczy aby cały czas jakieś okienko było uchylone. I wówczas ani trutek na szczury nie trzeba kłaść ani kot nie nabrudzi bo to bardzo czyste zwierze jest.Może mieszkańcy sami pchły mają :razz:
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
