Baptiste napisał(a):Ja nigdy nie miałem do czynienia z taką sytuacją (koty w piwnicach), ale szczerze mówiąc łatwiej mi uwierzyć w to, że koty faktycznie roznoszą pchły i swoimi odchodami wywołują fetor niż w to, że grupy mieszkańców ślą protesty i mocno angażują się w coś tylko dlatego, że tak się złożyło iż grupowo nie lubią kotów.
Jeżeli chodzi o różne protesty to często jest tak, że jeden nawiedzony coś sobie umyśli i łazi z listą - a reszta bezmyślnie podpisuje. Często też protestują zanim ktoś domki postawi, coś na zasadzie "nie znam się, ale się wypowiem". Jeżeli podejdziesz do przypadkowych ludzi i powiesz, weźmy zaprotestujmy przeciw domkom dla kotów, bo "pchły, fetor, dzieci się bawią" to podejrzewam, że 8 na 10 nie mając o sprawie zielonego pojęcia przyzna rację.
Ja wiem tyle - u mnie domków sporo, kotów też a pcheł i fetoru nie ma (a przechodzę koło nich codziennie). Trudno mi uwierzyć, że "moje" koty są jakieś szczególne.
Natomiast jeżeli gdzieś są pchły i fetor faktycznie to źródła poszukałbym raczej gdzieś indziej niż wśród kotów. Często winnymi okazują się szczury i syf zostawiany przez mieszkańców. No chyba, że ktoś zamknie kota w piwnicy - to oczywsite, że jak nie będzie mógł wyjść to narobi w środku
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

