<&>' napisał(a):Nie wiem, gdzie Ty dostrzegasz u mnie robienie podmiotu z religii. Raczej mam ją za przedmiot podległy jakimś prawom, które warunkują trwanie tworów kultury. Antropomorfizuję tylko dla uproszczenia.Rozumiem.
Cytat:Raczej chodzi o to, co ukryte pod przekonaniem, że coś Wam dane było przez Boga.Zastąp sobie Boga wpływami ewolucyjnymi i prawami natury. Chociaż sprawa jest dużo bardziej złożona. Marksiści uważali całą historię ludzkości za deterministyczną, a zachowanie jednostek tłumaczyli naturalnymi kolejami bytu. Z kolei obecnie ideologia okołogenderowa próbuje przesadzać w drugą stronę.
Cytat:Ta świadomość, o której piszesz, to jeszcze nie wszystko, a już nie mówię o tym, że nawet jej nie mieli ojcowie Kościoła. Nie mogli oni spojrzeć na kulturę helleńską z wysoka, porównać z innymi kulturamiA czemu nie mogli?
Cytat: A nawet etnologia nie uwalnia z okowów kultury, bo przecież na jej fundamencie opierają się jej ustalenia.Ale nauka pozwala nam systematyzować sądy. Oddzielić aksjomaty od twierdzeń, które wyprowadziliśmy. Nie mówię że jest to łatwe. Łapią się w to na przykład tutejsi dyskutanci na temat aborcji, którzy toczą spory przez kilkadziesiąt stron tak jakby mogli dojść do ugody, gdy tymczasem po prostu wychodzą z innych aksjomatów.
Cytat:A to taki właśnie sceptycyzm, który ma grube założenia.Nie. To jest błędna obiektywnie teza.

