No to "rzekomy" Bóg nie mógłby w ogóle nic zrobić, bo rzekome istnienie to nieistnienie. A co mógłby "rzekomo wszechmocny" to nie mam pojęcia.
Ten problem ma więcej niż jedno rozwiązanie.
Osobiście preferuje najprostsze - bredzisz.
Ten problem ma więcej niż jedno rozwiązanie.
Osobiście preferuje najprostsze - bredzisz.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.

