Sinus napisał(a):Gdybym był teistą to przyjąłbym takie rozwiązanie: bóg nie może i nie chce łamać zasad logiki, bo sam je stworzył. Łamiąc je przestałby być zasadami. Gdyby stworzył inne zasady np. 2+2 = 5 to wtedy 2+2 = 4 wydawałoby się nam strasznie nielogiczne. Czyli logiczne jest to co bóg uzna za logiczne.Jak w starym sucharze.
Cytat:Jezus grał w kości z uczniami.
Najpierw rzucił Jakub i wyrzucił 4, potem Piotr wyrzucił 5, a Tomasz 6.
Wtedy Jezus rzucił kością i wyskoczyła 7.
Na co Tomasz rzekł "Mistrzu, nie czyń cudów, bo gramy na pieniądze".
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

