A co ma gra w szachy do identyfikacji płciowej? Myślenie rozumowe jest wpisane w biologię człowieka a nie płeć. Gra w szachy to takze wyksztalcenie automatyzmów dzięki długotrwałym ćwiczeniom, to specyficzne patrzenie na szachownicę, niedostepne laikom. Myślenia logicznego należy chcieć się jednak nauczyć (70% Polaków to funkcjonalni analfabeci). Przeszkodą jest jego naturalne lenistwo tego systemu a nie płeć.
Mamy jednak do czynienia w różnymi typami mózgu, tu badania są prowadzone pod kątem płci, bo takie zależności po prostu się stwierdza. Myślenie usystematyzowane jest domeną mężczyzn a emocjonalne kobiet, wynika to z różnic w budowie mózgu. Różnic między kobietami i mężczyznami jest więcej, ale to forum ideologiczne, nie naukowe. Doczepią mi się do nauki, bo pomylą ją z ateizmem i gender.
A Kościół korzysta z osiągnięć nauk biologicznych zakresie identyfikacji płciowej, nie ideologii promowanej przez ateistycznych 'myślicieli'.
Mamy jednak do czynienia w różnymi typami mózgu, tu badania są prowadzone pod kątem płci, bo takie zależności po prostu się stwierdza. Myślenie usystematyzowane jest domeną mężczyzn a emocjonalne kobiet, wynika to z różnic w budowie mózgu. Różnic między kobietami i mężczyznami jest więcej, ale to forum ideologiczne, nie naukowe. Doczepią mi się do nauki, bo pomylą ją z ateizmem i gender.

A Kościół korzysta z osiągnięć nauk biologicznych zakresie identyfikacji płciowej, nie ideologii promowanej przez ateistycznych 'myślicieli'.

