<&>' napisał(a):Studia to nie szkółka cechowa z biletem na zatrudnienie.Lepiej skończyć szkółkę cechową i być dobrym i zadowolonym z życia malarzem pokojowym niż ukończyć filozofię/teologię/socjologię/politologię i nie posiadać żadnych umiejętności przydatnych w życiu. Można pisać na forach internetowych z takim przygotowaniem.
Studia mają służyć temu, byś potrafił pracować w życiu w zawodzie, który daje nie tylko zadowolenie, ale i bezpieczeństwo finansowe. W każdym innym przypadku mamy chów frustratów, bo filozof/teolog/spec. od myślenia abstrakcyjnego , który wyrabia szczotki razem z ludźmi o podstwowym wyksztalceniu będzie nieszczęśliwy. Kobieta może liczyć na bogatego męża jak myśli magicznie; zadaniem faceta jest utrzymać siebie a nie korzystać z renciny mamusi, czy dobrego zawodu żony (tego szukać z życiu).
Studiowanie jedynie dla przyjemności dotyczy wyjątkowych sytuacji, a one tylko potwierdzają reguły.

