DziadBorowy napisał(a):Coś kiepsko ten cel monopolista realizuje bo nawet tanie przesyłki są droższe niż u obrzydliwej wolnorynkowej konkurencji.
Zachęcam też do wysłania taniego telegramu za pomocą tego monopolisty. Gdzieś tu na forum był cennik za 160 znaków. :lol2:
Mam inne doświadczenia. Jestem ciekawy ile ludzie będą musieli płacić tej wolnorynkowej konkurencji gdy ta będzie musiała dostarczać emerytury, renty, listy z urzędów (a więc płacić będzie państwo) do różnych pipidów gdzie zapewne nie zwróci się nawet koszt paliwa. A gdyby jeszcze klientela była rozbita na różne firmy.
DziadBorowy napisał(a):A jak jakiś głąb urzędas w warunkach przetargu nie wpisze parametrów jezdni która jest remontowana i jezdnia rozsypie się po roku od remontu to będzie winny głąb urzędas czy wolny rynek?
Czy warunki przetargu dotyczą wolnego rynku czy też przetargu?
Czy w socjalizmie nie trzeba by takich warunków ustalać bo wykonawca sam z siebie zrobiłby najlepszą jezdnię z możliwych ?
No cóż. Liberalne rządy to i wiara w dobroć prywaciarzy wielka.
Czy ja jestem przeciwko wymaganiom i regulacjom względem prywatnych interesów? Nie.
No ale w Polsce jeszcze pokutuje przekonanie, że jak się sprywatyzuje to już będzie cud, miód i orzeszki.
Przynajmniej się prywaciarz ludziom szybko odwidzi.

