Wilk napisał(a):Jest takim samym członkiem Kościoła jak buntujące się feminy i inne transgresy które chciałyby aby liturgię odprawiały półnagie baby w różowych pończochach całujące w trakcie pedałów w dupska. Więc oczywiście: formalnie to on sobie może być członkiem Kościoła, ale jak napisałem - ludzie którzy używają swoich mózgów wiedzą gdzie jest miejsce takich ... piątych kolumn. I tutaj nawet zaklęcia renegata wraz z urokami Komedianta nic nie pomogą... :]
Jestem Katolikiem, który chce by przestrzegano słowa Jezusa "Miłuj bliźniego swego jak siebie samego". To nic wielkiego.

