DziadBorowy napisał(a):No to jest ciekawe - jak antyklerykał jest niechętny katolikom i wyraża to w dyskusji to jest to walka z ciemnotą i zabobonem - jak to samo robi katolik lub konserwatysta to jest to nienawiść i zionięcie ogniemAntyklerykałom jak najbardziej zdarza się zionąć ogniem

Mam wrażenie, że renegatowi nie chodziło o wyrażanie swojego zdania, tylko o chęć wysyłania piątych kolumn w jakieś miejsce.
To było zresztą chyba i tak lajtowe (chociaż nie wiem, bo nie jestem pewna, co Wilk miał na myśli), bo jakiś czas temu czytałam o chęci wieszania osób o nieodpowiednich poglądach lub orientacji na latarniach bądź zafundowania im krwawego orła. Tego chyba nawet najbardziej zagorzali antyklerykałowie tu nie pisali.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

